Strzelanina w szkole średniej w Parkland na Florydzie. Sprawca został zatrzymany. Biuro lokalnego szeryfa podało, że to były uczeń zaatakowanej placówki.

Jak informuje korespondent RMF FM Paweł Żuchowski 12 ciał znaleziono w budynku szkoły. 3 osoby zostały zastrzelone podczas ucieczki, już na zewnątrz. Jedna na podjeździe. Jedna osoba zmarła w szpitalu. Bilans strzelaniny to 17 ofiar śmiertelnych.

Jest też wielu rannych. Prawdopodobnie 20 osób przewieziono do szpitali. Ale stan kilku jest poważny. Mogły zostać poturbowane w czasie ucieczki, gdy na terenie szkoły wybuchła panika.

Wiadomo, że sprawcą był 19-letni Nicolas Cruz, wcześniej relegowany z tej szkoły. Strzelał z broni automatycznej. Według policji miał przy sobie duży zapas amunicji. Został już przesłuchany.



Prezydent Donald Trump na Twitterze napisał, że myślami jest z rodzinami poszkodowanych i chciałby, żeby już nikt nie czuł się zagrożony w amerykańskich szkołach.