Belgijskie władze wszczęły dochodzenie w sprawie publikacji zdjęć pedofila-mordercy Marca Dutroux, zrobionych w więzieniu w Arlon, gdzie toczy się proces przeciwko niemu. Zawieszono w czynnościach jednego ze strażników więziennych.

Zdjęcia, pokazujące życie więzienne Dutroux, ukazały się w tygodniku "La Libre Match", belgijskiej wersji słynnego magazynu "Paris Match". Nie sprawiają wrażenia wykonanych ukrytym aparatem.

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Dutroux wymógł ma sądzie wydanie zakazu robienia mu zdjęć w sali sądowej. Skorzystał przy tym z "prawa oskarżonego do prywatności". Niektóre media belgijskie podejrzewają, że zrobił to tylko po to, żeby móc sprzedawać swoje zdjęcia zainteresowanym gazetom.

Gazety belgijskie przestrzegały zakazu tylko jeden dzień. W dwa dni po rozpoczęciu procesu prasa flamandzka zaczęła publikować zdjęcia zbrodniarza wykonane w sali sądowej, mimo obowiązującego zakazu. Sąd cofnął wtedy akredytacje ich fotoreporterom.

13:00