Rośliny nie byle jakie - to flora z tropików oraz efekty prac i kilkuletnich obserwacji naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Zgromadzone w szklarni uniwersyteckiej okazy ogrzewała kotłownia, która się zepsuła. Trzeba było uruchomić strażackie urządzenia do ogrzewania, z reguły do ogrzewania namiotów z ludźmi...

Kotłownia została naprawiona po prawie dwóch dobach. Rośliny znów ogrzewane jak zawsze, a strażacy wrócili, do bardziej typowych zajęć.