Prokuratura wyjaśni, czy PKN Orlen rzeczywiście nielegalnie sponsorował kampanię prezydencką Mariana Krzaklewskiego.

"Nie wiem, kto tu ma rację, możliwe że jest to nieładne pomówienie czołowego polityka, należy więc to wyjaśnić" - powiedział minister sprawiedliwości. Lech Kaczyński uważa, że należy wyjaśnić, czy płocki koncern rzeczywiście przekazał komitetowi lidera AWS 20 milionów złotych. Informacje o zaangażowaniu koncernu podały w zeszłym tygodniu telewizyjne Wiadomości. Powołały sie przy tym na anonimowego informatora. Minister Kaczyński nie wie jeszcze, która prokuratura będzie prowadzić postępowanie. Na pewno nie będzie to prokuratura warszawska, czy płocka. „To sprawa bardzo trudna oskarżeni twierdzą że nie ma żadnych podstaw oskarżenia, ale postępowanie wyjaśniające będzie przeprowadzone w tej sprawie mimo wszystko” - mówił minister. Z tej obietnicy ministra zadowolony jest Wiesław Walendziak, szef sztabu wyborczego Krzaklewskiego, który zaprzeczając informacjom o nielegalnym finansowaniu kampanii Krzaklewskiego złożył już przeciwko "Wiadomościom" prywatny akt oskarżenia. Rzecznik Telewizji Polskiej Janusz Cieliszak i szef "Wiadomości" Piotr Sławiński zapowiedzi ministra nie chcieli komentować. PKN Orlen złożył w sądzie cywilny pozew przeciwko TVP. Domaga się przeprosin i wpłaty 20 milionów złotych na cel społeczny, związany ze służbą zdrowia.

06:40