W Wigilię i Boże Narodzenie na polskich drogach doszło do niespełna 160 wypadków, w których zginęło kilkanaście osób. Także w czasie powrotów ze świąt, nie powinno dojść do wielu wypadków – uważają policjanci.

Patrząc na statystykę, która mówi o ponad 140 wypadkach dziennie i 20 ofiarach, można uznać, że na święta Polacy dojechali bezpiecznie. Policjanci uważają jednak, że i powroty ze świąt powinny być spokojne. Według nich powroty rozłożą się na kilka dni: Niemniej jednak jesteśmy na nie przygotowani i we wszystkich newralgicznych miejscach, gdzie trzeba będzie kierowcom pomóc, będą policjanci, będą pomagali dotrzeć skutecznie do celu - mówi Paweł Chojecki z Komendy Głównej Policji.

Mimo ogólnego spokoju na drogach, w kilku miejscach kierowcy napotkają utrudnienia. Na krajowej "czwórce", na odcinku Kraków - Tarnów, w miejscowości Czyżów, w pobliżu drogi pękła rura kanalizacyjna. Wyciekająca woda natychmiast zamarza i droga zmienia się w prawdziwe lodowisko. Na miejscu są policjanci, którzy kierują ruchem. Niestety, trzeba się tam przygotować na stanie w korku.

Wciąż nieprzejezdna jest stara "czwórka" Kraków - Katowice. W miejscowości Sieniczno koło Olkusza czołowo zderzyły się dwa samochody. Zginęła 3-osobowa rodzina. Trzy inne osoby są ranne.

Foto: Archiwum RMF

18:10