Dwóch pracowników przedsiębiorstwa wodociągowego z Mysłowic zmarło podczas prac przeprowadzanych w studzience kanalizacyjnej. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zasłabnięcia i późniejszej śmierci obu mężczyzn.

Jeden z mężczyzn zszedł do studzienki, aby spisać stan licznika. Nagle zasłabł. Z pomocą przyszli jego koledzy. Podczas próby ratowania poszkodowanego zasłabł kolejny mężczyzna.

Wezwano pogotowie, niestety akcja reanimacyjna przeprowadzona przez lekarzy nie powiodła się. Poszkodowani zmarli.

Foto: Archiwum RMF

17:05