Parlament Nowej Zelandii pozwolił na zawieranie małżeństw między
22 a szóstą rano. Nowozelandzkie urzędy stanu cywilnego będą więc
udzielać ślubów przez całą noc sylwestrową. Wszystko po to, by
przyciągnąć jak najwięcej turystów. Dodatkową atrakcją jest to, że Nowa
Zelandia wkroczy w rok 2000 jako pierwszy z krajów, ponieważ
znajduje się blisko umownej linii zmiany dat biegnącej przez Pacyfik.
Już wiadomo, że do Nowej Zelandii przyjadą młode pary z całego
świata, by pobrać się jako jedni z pierwszych w nowym tysiącleciu.
Nikomu najwyraźniej nie przeszkadza fakt, że tak naprawdę nowe
tysiąclecie rozpocznie się dopiero rok później, pierwszego stycznia
dwa tysiące pierwszego roku. Magia liczb jest jednak silniejsza.