Wraz z polepszeniem pogody, poprawiła się sytuacja na obszarach zalanych i zagrożonych powodzią. Deszcz przestał padać i obniżył się poziom wód w rzekach na Śląsku, Podbeskidziu, w Małopolsce oraz w województwie łódzkim.

Na Górnym Śląsku od rana świeci słońce. Mieszkańcy podtopionych terenów usuwają zniszczenia. Nadal obserwowane są wały w Piwoniu w gminie Siewierz. W Dąbrowie Górniczej intensywne deszcze uszkodziły drogę krajową nr 796, służby starają się przywrócić tam ruch.

W Katowicach wypompowywana jest woda z zalanych garaży i piwnic w rejonie ulicy Macieja. W Rudzie Śląskiej nie da się przejechać ulicą Kokota. Strażacy starają się zlikwidować duże rozlewisko. Wciąż podtopione są budynki w Świętochłowicach i na terenie gmin Łazy i Poręba w powiecie zawierciańskim.

Na Podbeskidziu zagrożenie powodziowe minęło. Poziom wód stale opada. Starosta żywiecki odwołał o godz. 8.00 stan pogotowia przeciwpowodziowego na terenie powiatu. Na rzekach poziom alarmowy przekroczony jest tylko na Wiśle w Jawiszowicach, gdzie woda podniosła się po zrzutach ze zbiornika w Goczałkowicach.

Według synoptyków z bielskiej stacji meteorologicznej poziom wody na głównych rzekach opadł już poniżej stanów ostrzegawczych. W powiecie suskim, gdzie wczoraj sytuacja była najtrudniejsza, rano świeciło już słońce, a poziomy wód opadły poniżej stanów ostrzegawczych.

W Małopolsce stabilizuje się sytuacja powodziowa. W ciągu dnia prawdopodobnie zostanie odwołany stan pogotowia przeciwpowodziowego. Sytuacja powodziowa w Łódzkiem powoli się stabilizuje. Od wtorkowego wieczora nie padało, a meteorolodzy zapowiadają, że także dziś nie będzie deszczu.

Ciężką noc przeżyli jednak jeszcze mieszkańcy osiedla Kras w Krościenku w Małopolsce. Spuszczona z zapory na Dunajcu woda zalała tam jedyną drogę prowadzącą do osiedla. Mieszkańcy nie poszli więc dziś do pracy, dzieci do szkoły, a do chorego nie dojechało pogotowie. Do osiedla próbował przedostać się reporter RMF Maciej Pałahicki. Posłuchaj jego relacji:

foto RMF

11:40