Trwa okupacja Kompanii Węglowej w Katowicach. Górnicy domagają się wycofania decyzji o likwidacji czterech śląskich kopalni. Na wtorek planowana jest wielka demonstracja. Wiele wskazuje jednak na to, że decyzja Kompani Węglowej jest nieodwołalna.

Zarówno Kompania Węglowa, jak i resort gospodarki stoją na stanowisku, że ograniczenie mocy produkcyjnych i zatrudnienia w górnictwie to ekonomiczna konieczność.

Polska dopłaca do eksportu węgla, a straty z tego tytułu są przeliczane w setkach milionów złotych. Na eksport trafia najlepszy jakościowo węgiel, który sprzedaje się poniżej kosztów produkcji. Różnicę pokrywa się ceną węgla w kraju.

Powodem tak niskiej ceny eksportowej jest

znacznie tańsza produkcja węgla kamiennego pochodzącego z kopalń odkrywkowych, a nie tak jak w Polsce, z kopalń głębinowych.

Dopóki ten węgiel będzie w taki sposób eksploatowany w świecie i będzie na takich warunkach docierał na rynki europejskie, tak długo będzie wyglądała ta cena eksportowa, mogą być pewne wahania, ale nie takie, które by odwróciły tendencje w stosunku do kosztów ponoszonych bezpośrednio przez polskie kopalnie - mówi prezes Kompanii Węglowej Maksymilian Klank.

Rezygnacja z eksportu nie jest jednak wyjściem z sytuacji, ponieważ wtedy trzeba by było zamknąć więcej niż cztery kopalnie, a pracę straciłyby dziesiątki tysięcy górników.

10:25