Silne wiatry szaleją na południu Francji, ich prędkość dochodzi nawet
do stu kilometrów na godzinę. Na jednym z wesołych miasteczek nad
morzem Śródziemnym silny powiew przewrócił diabelski młyn. Wielotonowa
konstrukcja zwaliła się na kasę biletową poważnie raniąc pracownika
lunaparku. Tylko sprawnie przeprowadzona ewakuacja zapobiegła większej
tragedii, wcześniej w lunaparku znajdowały się setki osób. Silny
wiatr zwalił także ogromny namiot cyrkowy zaledwie chwilę po tym jak
zdołano wyprowadzić całą widownię na zewnątrz.