15 latek odebrał sobie życie w Katowicach. Chłopak podpalił się. Jego ciało znalazł ojciec, w lesie, gdzie razem chodzili na spacery. Na miejscu tragedii leżała zapalniczka i pojemnik z łatwopalną cieczą. Biegły wykluczył udział osób trzecich. Policjanci próbują ustalić, dlaczego chłopak się podpalił. Nie miał kłopotów w szkole ani w domu. Być może odpowiedź będzie znana, kiedy policja przesłucha jego kolegów z klasy.

Wiadomości RMF FM