Janusz Ocipka, dyrektor gabinetu politycznego ministra Krzysztofa Janika, złamał ustawę antykorupcyjną, łącząc stanowisko w MSWiA z pracą w zarządach spółek - ujawnia dziennik "Rzeczpospolita".

Ocipka był związany z firmami, które handlowały węglem i są winne ponad milion złotych państwowym przedsiębiorstwo. Minister Janik musiał wiedzieć o interesach spółek Ocipki, bo zasiadał w radzie nadzorczej jednej z nich - podkreśla dziennik.

Szef MSWiA twierdzi jednak, że nie pamięta, czym zajmowała się spółka, której działalność nadzorował jako wiceszef rady. Zapewnia, że nie miał nic wspólnego z handlem węglem.

Według "Rz", Ocipka nie znalazł się w MSWiA przypadkiem. Jego znajomość z ministrem trwa od ponad 20 lat. Poznali się ZSMP. Na początku lat 90. Ocipka założył kilka firm, które handlowały węglem, ale do dziś za niego nie zapłaciły.

Interesy z takimi firmami przyczyniły się do upadku firmy - mówi Bożena Szabłowska z zarządu Przedsiębiorstwa Transportu Kolejowego i Gospodarki

Kamieniem w Zabrzu, które straciło ponad milion złotych na transakcjach z firmą, której współudziałowcem był obecny szef doradców Janika.

09:55