Nagranie korupcyjnej propozycji Rywina jest autentyczne - uważa biegły sądowy z zakresu fonoskopii i elektroniki. Wczoraj odbyła się kolejna rozprawa w procesie Lwa Rywina. Jego adwokaci sugerowali, że nagranie było przemontowywane.

Opinia biegłego z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie powinna zakończyć dyskusje na temat autentyczności taśm. Tym bardziej, że ekspert nie ma żadnych wątpliwości, iż nagranie jest oryginalne – z całą pewnością było nagrane w jednym pomieszczeniu i nie nosi żadnych śladów ingerencji

Zanim przedstawiono ekspertyzę, zeznawał Paweł Smoleński, autor tekstu „Przychodzi Rywin do Michnika”. Powtórzył to, co mówił w prokuraturze i przed komisją śledczą.

Obrońcy Lwa Rywina próbowali podważyć jego uczciwość dziennikarską; dowieść, że manipulował tekstem, pisząc coś, czego Rywin nie powiedział, lub przeinaczył jego słowa.

Smoleński tłumaczył, że była to jedynie obróbka redakcyjna, bez której rozmowa Michnika z Rywinem mogła by być niezrozumiała dla czytelników. Smoleński zapewniał, że drobne zmiany nie wypaczyły sensu rozmowy.

06:15