Futbol coraz częściej znajduje się więc w centrum zainteresowania. Brytyjscy matematycy z Uniwersytetu w Cambridge wymyślili równanie, którego wynik powinien decydować o przyszłości trenerów klubów piłkarskich.

Ich zdaniem o dymisjach selekcjonerów powinien decydować kalkulator. W swych obliczeniach naukowcy wzięli pod uwagę rezultaty osiągane przez trenerów. Następnie podzielili je przez koszty ich ewentualnego zwolnienia oraz korzyści jakie z tego tytułu spłynęłyby na klub.

Według tej zasady każdy selekcjoner miałby prawo do utrzymania pracy, tylko gdy uzyskany w ten sposób iloraz po każdym meczu przekraczałby 0,74 punkta. Na tej podstawie typowy trener angielskiej super ligi powinien w sezonie uzyskać co najmniej 56 punktów. W przeciwnym razie czekać go będzie bezrobocie.

Matematycy z Cambridge oferują sympatykom futbolu inną, równie skomplikowaną statystykę. Stwierdza ona np. iż w ciągu 10 lat, każdy klub piłkarski powinien zatrudniać 5 i 7/10 menadżera a nie jak obecnie zaledwie 4,5. Uczeni dają przykłady konkretnych klubów, które zwolniły swych trenerów brew arytmetycznej logice.

foto Archiwum RMF

07:50