Kancelaria prawna reprezentująca PKN Orlen złożyła w wydziale cywilnym warszawskiego Sądu Okręgowego, wniosek przeciwko telewizyjnym "Wiadomościom". PKN chce bronić przed sądem swojego dobrego imienia.

Chodzi o opublikowaną w "Wiadomościach" informację o rzekomym nielegalnym sponsorowaniu przez PKN prezydenckiej kampanii Mariana Krzaklewskiego. Informację taką podano powołując się na anonimowe źródło. PKN Orlen chce, aby policja sprawdziła kim był informator "Wiadomości". A od dziennikarzy Telewizji Polskiej SA domaga się przeprosin oraz 20 milionów złotych odszkodowania. Wysokość sumy nie jest oczywiście przypadkiem. "Wiadomości" oskarżały Orlen o przekazanie Krzaklewskiemu 20 milionów, tyle samo więc zażądaliśmy tłumaczy twórca pozwu Robert Smoktunowicz: "Czy to jest kwota wysoka czy nie, trudno powiedzieć". Suma jest gigantyczna i jej wywalczenie wydaje się nieprawdopodobne uważają Edward Wende i Jerzy Jaskiernia: "Ja nie znam takiego odszkodowania, zasądzonego przez polskie sądy w tej wysokości. Chodzi o pewną symbolikę wielkości roszczenia. Nie sądzę aby tego typu odszkodowanie wchodziło w rachubę". Do tej pory jak przypominają sobie prawnicy, rekordowym odszkodowaniem w sprawie o zniesławienie pozostaje 90 tysięcy złotych - suma ponad 200-krotnie mniejsza od tej, którą żąda Orlen. Pozew cywilny przeciwko dziennikarzom "Wiadomości" złożyli już wcześniej trzej przedstawiciele komitetu wyborczego lidera AWS.

Tymczasem redakcja telewizyjnych "Wiadomości" potwierdza wiarygodność swoich informatorów. "W związku ze złożonym pozwem oświadczamy: relację oparliśmy na informacjach naszym zdaniem wiarygodnych informatorów i dokumentach naszym zdaniem wskazujących, że środki finansowe z budżetu promocyjnego PKN Orlen mogły być przekazywane innym podmiotom realizującym strategię promocyjną Orlenu, być może bez wiedzy i zgody sztabu wyborczego Mariana Krzaklewskiego i jego samego i mogły być wykorzystywane nie tylko w promocji PKN Orlen" - tej treści oświadczenie kierownictwa redakcji przeczytała Jolanta Pieńkowska - prezenterka wieczornego wydania "Wiadomości".

Jak powiedział sieci RMF FM rzecznik PKN Ireneusz Wypych, firma chce by pieniądze zostały wpłacone na cel społeczny. "My nie jesteśmy prywatną firmą dwóch czy trzech osób, jesteśmy spółką giełdową. Wyemitowanie tych informacji miało wpływ na nasze akcje zarówno w Londynie jak i w Warszawie. Nie możemy tej sprawy pozostawić bez dalszej decyzji" - powiedział Wypych. Informacjom "Wiadomości" zaprzeczyli także przedstawiciele komitetu wyborczego lidera AWS. Wiesław Walendziak powiedział sieci RMF FM, że komitet Krzaklewskiego nie dostał od koncernu ani złotówki. W piątek członkowie komitetu Krzaklewskiego złożyli prywatny akt oskarżenia przeciwko dziennikarzom telewizyjnych "Wiadomości". Wiesław Walendziak a także Andrzej Szkaradek i Aleksandra Mietlicka zarzucili im pomówienie. Domagają się między innymi zapłaty 150 tysięcy złotych na rzecz Caritas Polska i podania wyroku do publicznej wiadomości. Rzecznik Telewizji Polskiej Janusz Cieliszak powiedział, że telewizja nie wycofa się i nie przeprosi. Co więcej, Cieliszak zapowiedział kolejne materiały na ten temat. Posłuchaj relacji reportera radia RMF FM z Warszawy, Konrada Piaseckiego:

foto RMF FM

07:00