Rosną szanse na powołanie sejmowej komisji śledczej do zbadania afery FOZZ. Wniosek PiS-u w tej sprawie, skłonne są poprzeć m.in. PO oraz LPR. W Sejmie trwała debata na temat największej - niewyjaśnionej do tej pory - afery gospodarczej w Polsce.

Skarb Państwa na działaniu Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, powołanego jeszcze pod koniec PRL-u, stracił ponad 350 milionów złotych.

O ile powołania komisji chce część opozycji, to największe parlamentarne ugrupowanie, SLD, w ogóle nie wypowiedziało się w tej sprawie. Opozycja ma na ten temat swoje zdanie: Milczenie - jak sądzę - jest niesłychanie wymowne i ciężar jego wymowności może być większy niż poważne oskarżenie polityczne - mówił Bogdan Pęk z LPR.

Dodał, że ma nadzieję, iż komisja śledcza,

powołana do zbadania afery FOZZ nie będzie komisją udawaną, ujawniając wszystko to zło, całą tę stajnię Augiasza.

Nadzieje Pęka być może spełnią się, ale jedynie wtedy, jeśli komisja zostanie w ogóle powołana. To jest jednak mało prawdopodobne, a wręcz niemożliwe, przed zakończeniem sądowego procesu ws. FOZZ.

06:45