Do ponad 600 osób wzrosła liczba ofiar śmiertelnych, a 4 tysiące uważanych jest za zaginione w wyniku sobotniego trzęsienia ziemi w Salwadorze - podała miejscowa policja.

W Salwadorze w wyniku potężnego wstrząsu o sile 7,6 stopnia w skali Richtera zawalonych zostało niemal 10 tysięcy budynków. Dalsze 25 tysięcy jest poważnie uszkodzonych. Najbardziej dotkniętą kataklizmem jest stolica Salwadoru - El Salwador i jej okolice. Grupy międzynarodowych służb ratowniczych z psami tropiącymi przeszukują ruiny, w poszukuwaniu tych, którzy przeżyli trzęsienie ziemi. Według rządu pod gruzami zawalonych domów może znajdować się nawet 2 tysiące osób. W tej chwili najgorsza sytuacja panuje w Santa Tecla - miejscowości położonej nieopodal stolicy państwa. W wyniku wstrząsu obsunęła sie tan ziemia. "Ziemia pogrzebała moją matkę i moje siostry. Również moja sąsiadka znajduje się tam. Od momentu, kiedy doszło do kataklizmu kopiemy i kopiemy. Jak dotąd - ich nie znaleźliśmy" - powiedziała jedna z mieszkanek miejscowości. Poszukiwania zasypanych wciąż trwają, jednak szanse ich uratowania maleją.

Tymczasem nad ranem doszło do trzęsienia ziemi w Turcji. Ziemia zatrzęsła się w Stambule i okolicach. Przebudzeni mieszkańcy wybiegli na ulice, nie zwracając uwagi na przenikliwe zimno. Na razie nic nie wiadomo o ewentualnych ofiarach czy zniszczeniach wstrzasów, które miały siłę ponad czterech stopni w skali Richtera

Foto EPA

09:30