Rosyjscy ratownicy już piąty dzień szukają na Kaukazie turysty z Polski. 20-letni Janusz B. z Lublina zaginął we wtorek kilkaset metrów poniżej Elbrusu, najwyższej góry Rosji. Ratownicy wciąż nie znaleźli żadnych śladów, które mogłyby wyjaśnić los Polaka. Szansa, że alpinista przeżył jest praktycznie równa zeru.

W okolicach szczytu pracuje jedna ekipa poszukiwawcza. Na pomoc ma wyjść jeszcze jedna grupa ratowników. Badają oni wąwozy, w których zwykle gubią się turyści.

Pogoda na Elbrusie jest dobra, jednak pod szczytem temperatura wynosi – 20 stopni. W takich warunkach nikt nie jest w stanie długo przeżyć – twierdzą ratownicy. Na razie zdecydowano, że akcja będzie prowadzona dziś i jutro.

Janusz B. był członkiem dziewięcioosobowej wyprawy z Polski. Pozostali członkowie wyprawy są cali i zdrowi. Zostali zakwaterowani u podnóża Elbrusu.

Elbrus (5.633 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Kaukazu i Rosji, czasem uważany także za najwyższy w Europie (zależnie od tego, jak geograficznie zaliczany jest Kaukaz) - to miejsce licznych wypraw alpinistów z całego świata, w tym także z Polski.

rys. RMF

12:15