Wnioski o postawienie przed Trybunałem Stanu siedmiorga polityków: byłego już prezydenta RP, byłych i obecnych ministrów oraz dwóch byłych premierów zawiera 146-stronicowy raport komisji śledczej do spraw PKN Orlen.

Pod koniec września, po ponad roku prac, komisja zakończyła swoją działalność. Według raportu, za zatrzymaniem w lutym 2002 roku prezesa płockiego koncernu paliwowego Andrzeja Modrzejewskiego stał premier Leszek Miller, troje jego ministrów, służby specjalne i dyspozycyjna prokuratura. Zdaniem śledczych rząd Leszka Millera chciał w ten sposób przejąć kontrolę nad Orlenem.

Wielu Polaków bardzo źle oceniło pracę komisji: awantury, łamanie prawa oskarżenia, inwektywy – to wszystko można było na żywo oglądać w telewizji. Ale czy rzeczywiście było aż tak źle? Prace komisji od początku obserwowała reporterka RMF Beata Lubecka: