Ratownicy TOPR będą bezpieczniejsi. 60 plecaków z poduszką powietrzną, mającą chronić toprowców przed zasypaniem w lawinie, zakupiło Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Według niemieckiego producenta i ratowników plecaki, wyposażone w "ABS Lawinen Airbag System", sprawdzają się w ponad 90 proc. przypadków.

Każdy plecak wyposażony jest w dwie poduszki napełniane sprężonym gazem w ciągu 3 sek. Dzięki nim człowiek porwany przez lawinę deskową utrzymuje się na jej powierzchni. W chwili zagrożenia wystarczy pociągnąć za rączkę umieszczoną na pasie ramieniowym, aby wyzwolić ładunek dwutlenku azotu sprężonego pod ciśnieniem 300 barów w niewielkim zasobniku umieszczonym na dnie plecaka. Gaz wypełnia jaskrawopomarańczowe poduszki po obydwu stronach plecaka.

Każda ma pojemność 150 litrów.

Plecak lawinowy z poduszką powietrzną jest niewiele cięższy od zwykłego. Wraz z lekką, składaną łopatą do śniegu, sondą lawinową i detektorem do namierzania ofiar lawin, będzie stanowił komplet wykorzystywany przez ratowników w górach już tej zimy. Koszt pojedynczego zestawu wynosi ponad 4 tys. zł. Plecak spełnia swą normalną funkcję, jego 50-litrową przestrzeń można wypełnić dodatkowo zwykłym wyposażeniem.

Przed rokiem pod Szpiglasową Przełęczą w Tatrach lawina porwała grupę toprowców uczestniczących wyprawie ratunkowej. Zginęło wówczas dwóch ratowników. Po tej tragedii ratownicy dostali pieniądze na zakup lawinowych ABS-ów.

foto Maciej Pałahicki RMF Zakopane

05:40