Mysłowiccy radni proszą wojewodę śląskiego, by odwołał prezydenta miasta – dowiedział się reporter RMF FM Piotr Glinkowski. Oświadczenie w tej sprawie zostało już wysłane do Urzędu Wojewódzkiego. Radni zarzucają Grzegorzowi Osyrze łamanie prawa. To właśnie w Mysłowicach, z powodu oszczędności, od początku marca, przy 17 ulicach nie świecą latarnie.

Radni przywołują sierpień ubiegłego roku, kiedy to wojewoda wezwał prezydenta Mysłowic do tego, by ten przestał naruszać prawo. W ocenie radnych nie przyniosło to żadnego efektu, dlatego tym razem chcą by Zygmunt Łukaszczyk odwołał Grzegorza Osyrę ze stanowiska. W oświadczeniu przesłanym do wojewody, w 15 rozbudowanych punktach, opisują przypadki łamania prawa przez prezydenta. Zwracają uwagę między innymi na nadużycia oraz na niegospodarność. .

Dziś, najpóźniej jutro oświadczenie, trafi na biurko wojewody. Zostanie przeanalizowane przez prawników. Jeśli zarzuty będą zasadne, wojewoda może zwrócić się do premiera o odwołanie Grzegorza Osyry. My także interweniujemy w imieniu mieszkańców Mysłowic. O domniemanych nieprawidłowościach powiadomiliśmy Rzecznika Praw Obywatelskich. Dostaliśmy zapewnienie, że zajmie się tą sprawą w trybie pilnym.

Pismo reportera RMF FM do RPO

 

Piotr Glinkowski                                                                                                              Katowice 26.03.2010

Dziennikarz RMF FM                                                                        

ul. Francuska 70

40-028 Katowice                                                                                                     

                                                                               WNIOSEK O INTERWENCJĘ

W imieniu społeczeństwa, chciałbym zainteresować Pana, sytuacją mieszkańców Mysłowic w województwie śląskim. Od 1 marca 2010 przy siedemnastu ulicach w mieście zostało wyłączone oświetlenie. Powód? Brak pieniędzy w miejskim budżecie. Podczas prac nad budżetem, prezydent miasta Grzegorz Osyra, przedstawił swój projekt budżetu, który zawierał kredyt na 15 mln zł. W przypadku zaciągnięcia zobowiązania na obsługę kosztów bieżących, trzeba taki kredyt spłacić w roku budżetowym. Miejscy radni odrzucili ten wniosek i uchwalili swój, znacznie skromniejszy budżet. Ograniczył on między innymi pieniądze na oświetlenie uliczne o blisko 50%. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Pierwszego marca wyłączono latarnie przy 17 ulicach wskazanych przez prezydenta. Przy tych ulicach mieszkają radni, którzy nie zgodzili się na kredyt. Uderza to jednak we wszystkich mieszkańców, a nie tylko w rajców, z którymi Grzegorz Osyra prowadzi wojnę. Kilkakrotnie propozycja kredytu była ponawiana, jednak za każdym razem radni ją odrzucali. W związku z czym, prezydent zapowiedział, że wkrótce zgasną całe Mysłowice. Zaniechano także sprzątania na części ulic. Cytat z Grzegorza Osyry: „Jest ciemno, będzie też brudno”. Prezydent Mysłowic nie ma sobie jednak nic do zarzucenia. Tłumaczy, że po pierwsze to wina radnych, którzy nie zgodzili się na kredyt, a po drugie to nie on a dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic wyłączył światło. On jedynie doradził, od których ulic zacząć wyłączanie. Oczywistym jest, że dyrektor podlega prezydentowi i sam nie podejmie żadnej tak ważnej dla miasta decyzji. Oburzenie prezydenta jest jeszcze bardziej zabawne, gdy okazuje się, że Grzegorz Osyra zgadza się z „decyzją dyrektora” i nie ma zamiaru go odwołać. Miejscy radni skierowali sprawę do prokuratury, NIKu, RIO i wojewody śląskiego. Ja zwracam się z prośbą do Pana o interwencję i wydanie opinii czy takie działanie, rozgrywanie lokalnych politycznych „bitewek”, w obliczu których cierpią mieszkańcy, jest zgodne z prawem i nie wymaga surowego potępienia. Chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców. Według policyjnych statystyk przestępczość w Mysłowicach od 1 marca wzrosła o blisko 40%. W minioną środę na jednej z nieoświetlonych ulic zginął pieszy przechodzący przez jezdnię. Życie w tym mieście staje się naprawdę niebezpieczne. Proszę o odpowiedź, co można zrobić w tej sprawie. Z poważaniem Piotr Glinkowski Dziennikarz RMF FM piotr.glinkowski@rmf.fm