Aleksander Puszkin i kilku innych rosyjskich poetów na cenzurowanym. Ich dziełami zainteresowała się prokuratura. Jak twierdzi, zawierają one obsceniczne wierszyki.

Miejscowy poeta z Iwanowa, miasta położonego 500 km na północ od Moskwy, zawiadomił prokuraturę, że w księgarniach sprzedaje się wierszyki dla dorosłych napisane 200 lat temu. Od tej pory po sklepach chodzi specjalna ekipa i konfiskuje ocenzurowane egzemplarze.

Te książki pisano dla żartu, dla przyjaciół. Często erotyczny element wypełniał ważne zadanie artystyczne – wyjaśnia publicysta Dmitrij Babicz.

Często obsceniczne wierszyki są znane, gdyż trafiały do dzieł zebranych tych poetów, wykropkowywano w nich jednak nieprzyzwoite słowa. Prokuratura nie poznała się na żartach i wszczęła sprawę karna z paragrafu „rozpowszechnianie pornografii”.

Ciekawe tylko, w jaki sposób można pociągnąć do odpowiedzialności Puszkina lub autora zbiorku „Rosyjski folklor erotyczny”.