Poznańscy lekarze walczą o życie nastolatka, przysypanego piaskiem w miejscowości Mosina pod Poznaniem. Do tragedii doszło na dzikiej plaży - w tak zwanych gliniankach - gdzie młodzieniec wraz z kolegą, wczoraj wykopali sobie tunel.

"Stan pacjenta jest ciężki a rokowanie niepewne" - powiedział lekarz dyżurny oddziału intensywnej terapii, na który trafił przysypany chłopak. Takie są tragiczne skutki niewinnej wydawałoby się zabawy w upalny, letni dzień. Młodzieńców przysypał piasek w 3-metrowym dole, który wykopali dla ochłody przed słońcem. "Jednego do twarzy, drugiego zasadniczo całkowicie zasypało. Stracił przytomność, serce przestało działać i trzeba było po prostu szybko podjąć działania" - powiedział starszy aspirant Krzysztof Wojciechowski, dowodzący akcją ratunkową. Reanimacja 18-latka po odkopaniu trwała ponad 10 minut. Do szpitala przetransportował go śmigłowiec. Drugi z przysypanych nastolatków - doznał na szczęście tylko lekkich obrażeń.

foto Archiwum RMF

06:55