Od wczoraj pracownicy jednej z tamtejszych piekarni okupują budynek zakładu. Rano nie wpuścili do pracy kolegów z innej zmiany. Twierdzą, że akcję protestacyjną rozpoczęli, bo firma od 5 lat nie wypłaca im pieniędzy za godziny nadliczbowe.

Pracownicy piekarni dopiero teraz zdecydowali się na rozpoczęcie protestu ze strachu o miejsca pracy. W Ostródzie co czwarta osoba nie ma stałego zatrudnienia a piekarzom nie raz dawano do zrozumienia czym może się skończyć niesubordynacja. Pracownicy piekarni pokazali naszemu reporterowi pozwy jakie złożyli do sądu o wypłatę zaległych pieniędzy. Zapowiedzieli też, że nie opuszczą budynku do momentu wypłacenia im należności. Dyrekcja tymczasem zwiększyła produkcje w drugim zakładzie należącym do spółdzielni. Jak dowiedział się nasz reporter w rozmowie z prezesem przedsiębiorstwa protestujący zostali już dyscyplinarnie zwolnieni z pracy. Na razie jednak nie zostaną usunięci z okupowanego zakładu bo taką decyzję zarząd spółdzielni podejmie dopiero po jutrzejszych konsultacjach z radcą prawnym.

foto Leszek Tekielski RMF Olsztyn

14:00