Ponad stu kierowców blokowało dziś przejście graniczne z Rosją w Gronowie na Warmii. Protestujący domagali się m.in. skrócenia czasu oczekiwania na odprawy celne i lepszego traktowania.

Kierowcy skarżyli się głównie na zbyt długie i drobiazgowe kontrole. Na odprawy celne w Gronowie-Mamonowie muszą czekać nawet do 48 godzin. Domagali się więc zwiększenia liczby celników kontrolujących samochody.

Większość protestujących to tzw. mroki - osoby utrzymujące się z handlu papierosami i alkoholu. Rozmawiała z nimi reporterka RMF Beata Tonn:

Na przejściu granicznym w Gronowie pracuje 80 celników. W 2003 roku skonfiskowali blisko trzy miliony przemycanych paczek papierosów. W ubiegłym roku liczba ta wzrosła do ponad 4 milionów.