Zarzuty wielokrotnego zabójstwa swoich nowo narodzonych dzieci postawiła prokuratura 41-letniej mieszkance jednej ze wsi w gminie Stawiski. Według śledczych, kobieta w latach 1998-2012 urodziła w sumie ośmioro dzieci. Żyje jedynie dwójka.

Według ustaleń śledczych, kobieta urodziła w latach 1998-2012 ośmioro dzieci. Wiadomo, że dwójka z nich żyje. Mają siedem i dziesięć lat, są w rodzinie zastępczej. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że pięcioro dzieci nie żyje, co do jeszcze jednego dziecka, trwają ustalenia - tłumaczyła na konferencji prasowej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Łomży Maria Kudyba. Kobieta miała urodzić dwie dziewczynki i czterech chłopców; dzieci przyszły na świat w latach: 1998, 2000, 2003, 2008, 2010 i 2012.

Jak zaznaczyła, do tej pory znaleziono ciała czterech dzieci - dwa w piwnicy pod klepiskiem stodoły oraz dwa - na strychu domu. Kobieta ukrywała ciąże - dodała prokurator Kudyba, odpowiadając na pytanie, jak to się stało, że przez tak długi czas nikt nie odkrył zbrodni.

Na początku tygodnia prokuratorzy z Łomży postawili kobiecie zarzut zabójstwa dwójki jej nowo narodzonych dzieci. Szczątki noworodków znaleziono na terenie posesji, gdzie mieszkała kobieta. Podejrzana została wówczas aresztowana na trzy miesiące.

Prokuratura zaznacza, że śledztwo jest wciąż w fazie wstępnej i na pewno będzie miało charakter wielowątkowy. Wiadomo, że podejrzana kobieta złożyła wyjaśnienia, ale śledczy nie ujawniają, jaka jest ich treść.

Śledztwo w tej bulwersującej sprawie było bardzo trudne. Jak przyznają prokuratorzy, wszelkie informacje pochodziły głównie z lokalnych, niczym niepotwierdzonych plotek. Dopiero przeszukanie na terenie posesji potwierdziło obawy śledczych. Na początku tygodnia znaleziono dwa ciała. Ustalono też, że ostatnie z dzieci kobieta zagrzebała, a potem wykopała i zamknęła w pomieszczeniu z psem.

41-letnia kobieta podejrzana o wielokrotne zabójstwa jest wdową. Ma jeszcze dwójkę starszych dzieci z poprzedniego związku. Wiadomo, że podejrzana złożyła obszerne wyjaśnienia, ale śledczy nie ujawniają, jaka jest ich treść.