Papierosy tańszych marek - jeśli Sejm przychyli się do senackich poprawek - nie będą drożeć tak szybko, jak do tej pory. Firmy produkujące najdroższe marki chciały, by w przepisach o akcyzie nic się nie zmieniło - wtedy zmniejszyłaby się różnica w cenie pomiędzy paczką drogich a tanich papierosów.

Całe to zamieszanie spowodowane jest dostosowywaniem do prawa unijnego. Jednym z takich elementów jest generalne podniesienie ceny papierosów. Jednak w Polsce trwa batalia interesów, które na końcu uwzględniają także interes konsumenta.

Duże firmy, produkujące renomowane i droższe marki papierosów, są przeciwko zmianom. Według nich jeśli senackie poprawki przejdą, nic się na dobre nie zmieni: Taki mechanizm będzie niekorzystny, dlatego, że wtedy w większym stopniu uzależnią się wpływy budżetowe od polityki cenowej producentów - mówi Iwona Sarachman z Philipa Morrisa.

Zupełnie innego zdania jest jednak prezes Scandinavian Tobacco Jarosław Szlendak: Będzie większy wybór, papierosy marek tańszych nie będą drożały tak dramatycznie, w szybkim tempie, jak do tej pory. Według Szlendaka na nowej akcyzie zyskają także polscy plantatorzy, których tytoń używany jest właśnie do produkcji tańszych marek.

Unia Europejska dała nam 5-letni okres przejściowy na podniesienie cen papierosów, a to oznacza – miejmy nadzieję – równomierny wzrost cen. W 2008 roku za paczkę papierosów trzeba będzie zapłacić 2-krotnie więcej niż dziś.

13:10