W Opolu rozpoczął się proces o tak zwane kłamstwo oświęcimskie. Na

ławie oskarżonych zasiadł historyk Dariusz Ratajczak. Oskarżony w

swojej książce pt. "Tematy Niebezpieczne" napisał między innymi, że

śmiercionośny gaz Cyklon B był używany w obozach koncentracyjnych

wyłącznie do dezynfekcji.

Sam oskarżony nie czuje się winy. Twierdzi, że w książce przytacza

jedynie opinie rewizjonistów Holokaustu i nie komentuje ich.

O tym dlaczego Dariusz Ratajczak bronił się sam z Opola Piotr Moc:

"HOLOKAUS" czas 41 sek (NIE DAJE SOBIE TYŁU)

Rozprawę przełożono do 7 grudnia, tak by sędzia mógł zapoznać się

z drugim wydaniem książki, która tym razem ukazała się w 30

tysięcznym nakładzie.