Zarzuty niegospodarności i przestępstwa dewizowego przedstawiła prokuratura w Olsztynie byłemu prezesowi, dyrektorowi i trenerowi klubu piłkarskiego Stomil Olsztyn. Dwaj z nich bez zezwolenia dewizowego wwieźli do Polski w sumie ponad 800 tysięcy marek tytułem transferu dwóch zawodników do niemieckich klubów. Według doniesienia złożonego przez zarząd Stomilu w prokuraturze, klub na skutek działalności oskarżonych działaczy stracił 10 milionów złotych.

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie przedstawiła zarzuty niegospodarności i przestępstwa dewizowego byłemu prezesowi, dyrektorowi i trenerowi klubu piłkarskiego Stomil Olsztyn. Potwierdził ten fakt w sobotę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Mieczysław Orzechowski. Dodał, że Ryszardowi S., prezesowi zarządu Stomilu od grudnia 1998 do maja 2000 roku, postawiono zarzut niegospodarności, przez co klub stracił "nie mniej niż pięć milionów złotych", a dyrektorowi Leszkowi D. zarzuca się także, że "18 sierpnia 1999 roku przywłaszczył sobie 20 tysięcy marek". Według Orzechowskiego, prezesowi Ryszardowi S. "za szkodę o wielkich rozmiarach grozi od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności". Pozostałym dwóm grożą sankcje za przestępstwa skarbowe podlegające karze fiskalnej. Śledztwo w sprawie trzech działaczy olsztyńskiego klubu zostało przedłużone do września tego roku. Orzechowski dodał, że według doniesienia złożonego przez zarząd Stomilu w prokuraturze, klub na skutek działalności tych działaczy stracił 10 milionów złotych.

16:20