Podejrzany o pedofilię dyrygent chóru "Polskie Słowiki" Wojciech K. pozostanie w areszcie – tak wczoraj zdecydował Sąd Okręgowy w Poznaniu. Jego adwokat domagał się wypuszczenia dyrygenta, twierdząc, że jest on niewinny.

Sąd Okręgowy podzielił pogląd sądu I instancji, co do tego, że w tym przypadku jedynym możliwym środkiem zapobiegawczym jest najsurowszy środek w postaci tymczasowego aresztowania - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu. Wyjaśnił on, że zachodziła obawa matactwa ze strony podejrzanego.

Przypomnijmy: Wojciech K. został zatrzymany w ubiegłym tygodniu i trafił do aresztu na trzy miesiące. Prokuratura podejrzewa go o molestowanie seksualne dzieci poniżej 15 lat, członków chóru „Polskie Słowiki”. Więcej w relacji poznańskiego reportera RMF, Dariusza Golińskiego:

Do 24 czerwca prokuratura przesłuchała 7 osób. 4 potwierdziły, że przed 15. rokiem życia miały kontakty seksualne z Wojciechem K. Trzy opowiedziały, że same nie były molestowane, ale podały nazwiska osób, które - ich zdaniem - były molestowane. Mimo to część rodziców dzieci należących do chóru uważa, że K. jest niewinny i protestowała w jego obronie. Wczoraj sąd odrzucił także ich poręczenie za aresztowanego. Dyrygentowi grozi do 10 lat więzienia.

06:30