Największe od kilkudziesięciu lat powodzie, jakie nawiedziły wietnamską deltę Mekongu, spowodowały w ostatnich dniach śmierć co najmniej ośmiu osób i bezpośrednio dotknęły ponad 50 tysięcy ludzi.

Międzynarodowy Czerwony Krzyż donosi, że największe szkody woda wyrządziła w trzech południowowietnamskich prowincjach graniczących z Kambodżą: An Giang (gdzie formalnie ogłoszono stan klęski żywiołowej), Long An i Dong Thap.

Około 70 tysięcy ludzi uciekło z rejonu kataklizmu. Zalanych zostało wiele tysięcy budynków mieszkalnych i co najmniej sto tysięcy hektarów pól ryżowych.

Sytuacja w Delcie - uważanej za główne zagłębie ryżowe Wietnamu - w najbliższych dniach może się jeszcze pogorszyć ze względu na bardzo zły stan podmytych przez wodę tam.

Władze Wietnamu sądzą jednak, że sytuacja jest i tak lepsza niż w zeszłym roku, kiedy w tym samym regionie zginęło 730 osób.

10:20