Sześćdziesiąt ton poubojowych odpadów to zmora miejscowości Dągi pod Olsztynem. Porzucone nielegalnie, powodują olbrzymie zagrożenie dla środowiska i mieszkańców pobliskich miejscowości. A poza tym okropnie śmierdzą.

Mieszkańcy, oprócz zmagań z potwornym smrodem, obawiają się także o czystość pobliskiego ujęcia wody. Jego stan bada teraz sanepid, którego inspektorzy sprawdzają, czy istnieje ryzyko zatrucia mieszkańców podolsztyńskiej miejscowości.

Władze gminy zapowiadają podjęcie decyzji z tej sprawie – jakiej, jeszcze nie wiadomo. Posłuchaj relacji naszego reportera:

Sprawą zajęła się już policja, która ustala, skąd pochodzą odpady, które powinny zostać natychmiast zutylizowane.