Całą noc ratownicy będą szukać marynarza, który wypadł za burtę
okrętu kilkadziesiąt kilometrów na północ od Świnoujścia. W nocy
zaginionego szukać będą okręty polskie i niemieckie, śmigłowce zmuszone
będą przerwać akcję. Rejon poszukiwań jest systematycznie powiększany.
Marynarz służył na jednym z dwóch polskich okrętów, które wracały z
polsko-niemieckich ćwiczeń na Bałtyku. Na razie nie wiadomo co
dokładnie wydarzyło się na okręcie i jak to się stało, że członek
polskiej załogi wpadł do morza.