Dolnośląska policja wstrzymała wczoraj poszukiwania 17-latka z Okrzeszyna, który zaginął w niedzielę. Tomek zadzwonił do swojej dziewczyny z zagranicy. "Sprawdzamy jeszcze bilingi telefoniczne - skąd dzwonił".

"Dziewczyna jest pewna, że to właśnie z nim rozmawiała" - mówi komendant policji w Kamiennej Górze Janusz Bartczak. O zaginięciu Tomka poinformowała policję jego matka. Przez dwa dni ponad 80 policjantów, strażaków i funkcjonariuszy straży granicznej przeszukiwało okoliczne lasy. "Nie obliczaliśmy kosztów akcji. Mamy takie działania wśród swoich obowiązków. Ile kosztowało poszukiwanie przez strażaków-ochotników będzie na pewno wiedział starosta, bo on za to im zapłaci" - mówił policjant.

00:05