Polacy marnują żywność na potęgę. Także w trakcie świąt jedna trzecia naszego jedzenia trafia do kosza.

Prawie połowa z nas wyrzuca pieczywo, do tego marnujemy ziemniaki i wędliny. Wigilijne stoły jak co roku uginały się od potraw, a nasze brzuchy mają przecież ograniczoną pojemność.

To właśnie zbyt duże zapasy są głównym powodem wyrzucania żywności do kosza. Bo albo nie dajemy rady jej zjeść, albo jedzenie traci świeżość.

Trzeba pamiętać, że w skrajnym ubóstwie żyje ponad dwa i pół miliona Polaków. A my rocznie wyrzucamy cztery miliony ton żywności. Te cztery miliony, to także liczba osób, które przez rok można by wykarmić marnowanym jedzeniem.

Dlatego powinniśmy lepiej planować zakupy, albo podzielić się z potrzebującymi.

Warto przy tym pamiętać, że niezależnie od tego, czy jesteśmy osobą prywatną, czy prowadzimy firmę, przekazywanie żywności na cele charytatywne jest zwolnione z podatku.