Od dziś radiowozy "drogówki" na Podkarpaciu oprócz m.in. alkotestów wyposażone będą w pluszowe maskotki. Pierwsza partia - 100 sztuk żółto-niebieskich kotków "Popo" - trafiła do rąk mundurowych.

Nie można będzie ich kupić w sklepie - produkowane będą tylko na zamówienie policji. Najpierw poproszono producenta zabawek, aby przedstawił projekty przytulanek. O tym, która z nich ostatecznie znalazła się w standartowym wyposazeniu policyjnych wozów, zadecydowały przedszkolaki i dzieci z podstawówki. Również one wybrały dla maskotki imię. "Popo" - to dlatego, że łączy w sobie nazwę Podkarpacia i policji. O barwach zadecydował policyjny psycholog. Teraz każde dziecko uczestniczące w wypadku samochodowym obdarowywane będzie sympatycznym pluszakiem. Mundurowi przekonani są, że w chwili tak wielkiego stresu, prezent ten może zdziałać nawet więcej niż pomoc lekarska. Jednak zarówno sponsorzy jak i policjanci wyrażali głośno życzenie, aby zapotrzebowanie na maskotki było jak najmniejsze.

foto Marcin Kandefer RMF FM Rzeszów

16:15