Kup metr kwadratowy mieszkania dla powodzian z Gdańska - akcję pod takim hasłem rozpoczęły dziś władze miasta. Apelują w ten sposób do firm i zwykłych ludzi o pomoc dla poszkodowanych rodzin, gdyż same nie będą wstanie zapewnić wszystkim dachu nad głową.

Metr kwadratowy mieszkania w Gdańsku kosztuje 2 – 2,5 tysiąca złotych. Gdyby łącznie 30 tysięcy osób i firm wpłaciło taką kwotę, oceniają władze miasta, wystarczyłoby na mieszkania dla wszystkich poszkodowanych. Według miejskich specjalistów w Gdańsku na skutek powodzi do wyburzenia nadaje się 200 budynków, które zamieszkiwało blisko 2000 osób. Ci ludzie mieszkają teraz w lokalach zastępczych, szkołach, domach nauczycieli, czy schroniskach. Większość z nich straciła cały dobytek. Nie byli ubezpieczeni. "Wystarczającej ilości pieniędzy nie ma zarówno w miejskiej jak i centralnej kasie, dlatego wystąpiliśmy z taką akcją" – powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. "Dzisiaj ponad 600 rodzin czeka na pomoc, czeka i marzy o dachu nad głową. Nie chcemy tego od zaraz, ale przy wspólnym wysiłku moglibyśmy uzbierać pieniędzy aby zaspokoić potrzeby może 10 może 100, a może większej liczbie rodzin" – dodał Adamowicz. Jako pierwszy ponad 2 tysiące złotych wpłaci prezydent Gdańska – tak przynajmniej dziś zadeklarował. Pieniądze można przesyłać na konto Urzędu Miasta w Gdańsku z dopiskiem "Powódź". Według planów, każdy kto wpłaci, będzie mógł w przyszłości sprawdzić, gdzie jest podarowany przez niego metr kwadratowy i jakiej rodzinie pomógł.

Foto Archiwum RMF

16:10