40 tys. osób bez gazu w Słupsku, Sławnie i Ustce. Powodem jest wymiana specjalnych dysz w kuchenkach gazowych. Jednak firma, która miała przeprowadzić operację, nie jest do niej przygotowana. Niewykluczone, że mieszkańcy będą żyli bez gazu do października.

Dysze w kuchenkach gazowych muszą być zmienione, bo do Słupska, Sławna i Ustki, dostarczany jest nowy, lepszy gaz. Zanim jednak pojawi się w kuchni, mieszkańcy muszą przejść prawdziwy horror.

Ludzie są zdenerwowani i narzekają, bo nie wyobrażają sobie życia bez gazu. W siedzibie gazowni i firmie, która ma przeprowadzić wyminę, gromadzą się tłumy rozgoryczonych.

Zakład, który odpowiedzialny jest za zamieszanie, tłumaczy, że ma zbyt mało ludzi. To jednak zdaniem władz miasta żadne tłumaczenie, dlatego też ostro zareagował prezydent Słupska. Oświadczył, że magistrat na koszt firmy zatrudni rzemieślników i inne zakłady.

Kto wynajął nieprzygotowaną firmę i czy mieszkańcy będą żyli bez gazu przez 2 miesiące – słuchaj kolejnych Faktów w RMF.

23:35