Jeszcze dziś rozpocznie się kontrola w małopolskiej komendzie policji. Zarządzono ją po tym, jak RMF poinformowało, że szef KWP przywrócił do służby dwóch funkcjonariuszy, oskarżonych o udział w bójce, w której zginął człowiek.

Kontrolę przeprowadzą inspektorzy z Biura Kadr i Szkolenia Komendy Głównej Policji.

Policja ma nam dawać bezpieczeństwo, a w tej chwili dla mnie każdy mundurowy, każdy niebieski samochód, który będzie przejeżdżał, to jest potencjalny morderca - tak decyzję gen. Andrzeja Woźniaka komentowała kilka dni temu na antenie RMF siostra ofiary.

O całej sprawie wie minister spraw wewnętrznych i administracji Józef Oleksy. Co zamierza zrobić, nie wiadomo. Deklaruje, że policjant musi być nieskalany. Dodaje, że komendant Woźniak tłumaczył mu, że nie jest wszystko tak drastyczne, jak to z przekazu publicznego wynika. Posłuchaj relacji reportera RMF, Tomasza Maszczyka:

W ubiegłym roku przed dyskoteką w Rącznej zginął mieszkaniec Skawiny. Oskarżony o zabójstwo funkcjonariusz ABW czeka na proces. Na ławie oskarżonych zasiądą też dwaj policjanci z Krakowa.

Policjantów aresztowano pod zarzutem pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Później jednak zarzuty zostały złagodzone na "udział w pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia", co zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.

Funkcjonariusze zostali dyscyplinarnie wyrzuceni z pracy przez komendanta miejskiego - między innymi za to, że bez wymaganych zezwoleń zatrudnili się jako ochroniarze dyskoteki.

Szef małopolskiej policji uznał jednak tę karę za zbyt dotkliwą i zmienił ją na ostrzeżenie o niepełnej przydatności do służby, co wiąże się tylko z utratą niektórych świadczeń. Jeden powrócił do pracy w dochodzeniówce, drugi do pracy w sekcji patrolowo-interwencyjnej.

12:10