Coraz większym powodzeniem cieszą się w Polsce opony zimowe. Tego, że są bezpieczniejsze, już chyba nikomu nie trzeba udowadniać. Ich stosowanie zalecają nie tylko producenci, czy właściciele serwisów samochodowych; często o używaniu tzw. zimówek przypominają również policjanci. Ich samych na założenie opon zimowych do radiowozów jednak nie stać.

Najczęściej opony zimowe zobaczymy na kołach karetek pogotowia. Dyrekcje stacji zdają sobie sprawę, że wydatek na zimowe ogumienie to inwestycja w bezpieczeństwo załóg karetek i pacjentów. Na tzw. zimówki nie ma jednak pieniędzy policja – tylko część radiowozów jest w nie wyposażona.

Część radiowozów ma zimowe opony, gdyż dostajemy samochody z fabryki razem z kompletem takich opon. Pozostałe pojazdy posiadają raczej opony uniwersalne - tłumaczy komisarz Jacek Krawczyk. „Uniwersalna” nie znaczy jednak „zimowa” – wie to każdy kierowca.

Równie trudna jest sytuacja w straży pożarnej. Na opony nie ma pieniędzy, a nawet gdyby były, to nie ma miejsca na składowanie ich poza sezonem. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że aura będzie łaskawa, a drogowcy nie dadzą się zaskoczyć kolejnymi atakami zimy.

Foto: Archiwum RMF

17:45