Sceny jak z gangsterskiego filmu rozegrały się wczoraj na drodze krajowej Kalisz-Łodź. Kaliscy policjanci użyli broni, aby zmusić do zatrzymania się uciekających dwoma autami złodziei samochodów, którzy wcześniej usiłowali przejechać funkcjonariusza. Ranny został policjant i jeden z bandytów. Obaj trafili do szpitala.

Do zdarzenia doszło około godz. 13. Jak dowiedział się reporter RMF, w Szczytnikach pod Kaliszem policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej dwa samochody osobowe. Kierowcy obu pojazdów, zamiast zatrzymać się, przyspieszyli, potrącając przy tym funkcjonariusza. Koledzy policjanta zaczęli strzelać do uciekających.

Życiu rannego funkcjonariusza nic nie zagraża. W dużo gorszym stanie jest postrzelony bandyta, który z trzema ranami trafił prosto na salę operacyjną. Jest to mieszkaniec Warszawy, notowany już przez policję za kradzieże samochodów. Akcja policjantów była zaplanowana - od początku wiedzieli, że mają do czynienia ze złodziejami samochodów.

06:30