30 maja niemiecki parlament zajmie się uchwaleniem pokoju prawnego dla firm, które wpłaciły pieniądze na fundusz odszkodowań dla byłych robotników przymusowych i niewolniczych. Wczoraj niespodziewanie przedstawiciele przemysłu oświadczyli, że odrzucenie przez amerykańską sędzię Shirley Kram pozwów przeciw niemieckich firmom wystarczy, by rozpocząć wypłaty.

Decyzja niemieckiego parlamentu oznacza, że robotnicy przymusowi mogą liczyć na pierwsze wypłaty już wkrótce. Około dwóch tygodni trwać bowiem będzie przekazywanie pieniędzy dla organizacji partnerskich takich jak Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie. To właśnie ona zajmie się bezpośrednim przekazywaniem pieniędzy na rzecz polskich poszkodowanych. Mateusz Chachaj z Fundacji twierdzi - "Wypłata odszkodowań za przymusową pracę na rzecz III Rzeszy rozpocznie się prawdopodobnie na przełomie czerwca i lipca, a zakończy się w połowie przyszłego roku". Pierwsi odszkodowania otrzymają najstarsi uprawnieni, a ostatni - spadkobiercy poszkodowanych. Wszystko wskazuje na to, że prawie dwuletnia kłótnia o pieniądze dla byłych robotników przymusowych i niewolniczych zakończyła się. Po wielu miesiącach udało się przekonać niemiecki przemysł, by zgodził się rozpocząć wypłaty zanim z amerykańskich sądów wycofane zostaną wszystkie pozwy przeciwko niemieckim firmom a tych jest jeszcze kilkanaście.

00:25