Poezja, alkohol, kokaina i kobiety grały główne role w jego życiu. Próby do premiery spektaklu muzycznego o rosyjskim poecie Sergieju Jesieninie trwają w stołecznym Teatrze Ateneum. Scenariusz napisał Janusz Głowacki, muzykę - Olena Leonenko.

Jesienin popełnił samobójstwo lub też, jak mówią, został zamordowany, gdy miał zaledwie 30 lat. Jego życiorysem można by obdzielić kilka osób. Był pięciokrotnie żonaty. Jedną z jego żon była sławna femme fatale Isadora Duncan, amerykańska tancerka. Ich związek trwał zaledwie trzy lata, ale liczne skandale, których byli bohaterami, uczyniły z nich jedną z najbardziej legendarnych par dwudziestego wieku. Ich związek był zarazem namiętny i tragiczny.

Jak przypominają twórcy przedstawienia, na cmentarzu Wagańkowskim, przy grobie rosyjskiego poety, do dziś trwa wzruszając-posępny spektakl. Co dzień pojawiają się tam świeże kwiaty, poeci czytają swoje wiersze, palą się świeczki i modlą kobiety. Rosjanie nie wierzą w samobójczą śmierć Jesienina, nazywają go męczennikiem Rosji. Zresztą, wokół tej śmierci jest sporo znaków zapytania. Autorzy ostatnich publikacji na jego temat twierdzą, że był to mord polityczny. Dla starszych Rosjan ten poeta jest rodzajem świętego, dla młodszych jest rosyjskim Jimem Morrisonem.

Głównym bohaterem spektaklu są wiersze. "Moskwa Karczemna", "Czarny człowiek", "List od Matki", "Pieśń o Suce". Specjalnie do tego spektaklu Olena Leonenko skomponowała muzykę

Premiera spektaklu w reżyserii Józefa Opalskiego 27 listopada w Teatrze Ateneum w Warszawie.