Trasa Katowice - Kraków = 16 zł. Tyle od pierwszego grudnia będzie wynosiła opłata za przejazd płatnym odcinkiem autostrady A4. Przy każdej bramce zamiast 6.50 będziemy zostawiać o 1zł 50 gr więcej.

W słowniku Stalexportu, koncesjonariusza autostrady A4, słowo obniżka nie istnieje. Przez dziesiątki miesięcy kierowcy domagali się niższych opłat za przejazd autostradą. Była w ciągłym remoncie. W wielu miejscach tworzyły się gigantyczne korki. Opłata za przejazd wynosiła wtedy 13 zł. Mimo wielu apeli, Stalexport nie ugiął się i nie obniżył ceny nawet o 1gr. Remonty w końcu się skończyły… dla kierowców to jednak marne pocieszenie. Już za kilka dni będziemy płacić więcej. Przy każdej bramce zostawimy 8 zł. Stalexport podwyżkę tłumaczy między innymi tym, że… dawno jej nie było. Jakież to zrozumiałe. Co na to kierowcy?

Dziennikarze powinni być bezstronni. Taki właśnie staram się być. Przedstawiam fakty. Jestem jednak także kierowcą. I w tym przypadku bezapelacyjnie staję po stronie moich rozmówców.