Kolejny bulwersujący przypadek bezmyślności, która mogła zakończyć się tragicznie. W Świętochłowicach, w województwie śląskim, dwójka nastolatków trafiła do szpitala po tym, jak została podpalona przez kolegów.

Teraz życiu 13-letniego chłopca i 16-letniej dziewczyny nie zagraża niebezpieczeństwo. Dziewczyna ma rozległe poparzenia rąk, nóg i pośladków. 13-latek miał trochę więcej szczęścia, ogień poparzył mu tylko ręce. Dzieci są już przytomne, chłopiec czuję się lepiej. Do tragicznych zdarzeń doszło w kanale ciepłowniczym, gdzie dzieci nocowały po tym, jak wcześniej uciekły z domu. Okazało się, że sprawcami nieszczęścia byli koledzy, którzy odurzeni narkotykami spowodowali tragedię. Policja zatrzymała podejrzanego o podpalenie 15-latka.

11:45