Piotr B. oskarżony o zagarnięcie mienia znacznej wartości na szkodę upadłego Banku Staropolskiego pozostanie w szpitalu, ale już bez policyjnego dozoru.

Poznański sąd okręgowy uchylił areszt nałożony na biznesmena dwa tygodnie temu - jak się okazuje - nie po raz pierwszy. Piotr B. był już aresztowany dwa razy. Po raz drugi także sąd uchylił areszt. Za pierwszym razem – w maju – zadecydował stan zdrowia oskarżonego, który trafił do szpitala po tym, jak rzucił się z drugiego piętra poznańskiegpo sądu i mocno się poturbował. W październiku prokurator prowadzący sprawę upadłości Banku Staropolskiego ogłosił kolejny wniosek o aresztowanie Piotra B. i sąd rejonowy nałożył go na przebywajacego wówczas w szpitalu biznesmena. Obrońcy złożyli zażalenie. Dziś sąd okręgowy uznał, że popełniono uchybienia proceduralne. "Sąd nie przesłuchał podejrzanego oraz nie umożliwił obrońcom podejrzanego wypowiedzenia się w tej sprawie" – mówił Piotr Górecki, rzecznik sądu okręgowego. Sprawą ponownie zajmie się sąd rejonowy.

Posłuchaj relacji poznańskiego reportera radia RMF, Dariusza Golińskiego:

18:30