Na dzisiaj zaplanowano drugie czytanie projektu ustawy o PIT-cie, którym zajmowała się Komisja Finansów Publicznych. Murem za rządową nowelą stanie Sojusz Lewicy Demokratycznej, o czym zapewniał Wacław Martyniuk: "Posłowie SLD i klub parlamentarny SLD jest zapleczem parlamentarnym rządu” – twierdzi Martyniuk. Wątpliwości ma natomiast PSL i Unia Pracy, a opozycja zaproponuje sporo zmian.

Polskie Stronnictwo Ludowe zapowiedziało, że zgłosi kilka poprawek. Jeszcze raz spróbuje przeforsować czwartą 50-procentową stawkę podatkową dla najbogatszych. Ludowcy - podobnie jak UP - podkreślają jednak, że w sytuacji krytycznej staną jednak po stronie swojego rządu. Platforma Obywatelska podtrzymuje swoje zdanie - jest przeciwna podwyższaniu podatków. W trakcie dzisiejszego drugiego czytania ustawy w Sejmie, Platforma zaproponuje kilka zmian, na przykład by lokaty bankowe były wolne od podatku. PO ma jeszcze kilka innych pomysłów: „Na przykład zmiany udzielania ulg, które zastąpią obecną tzw. dużą ulgę budowlaną, np. odstąpienia od zamrożenia progów podatkowych na dwa lata i parę jeszcze innych” – powiedziała posłanka Platformy Zyta Gilowska. Swoje zdanie ma także Samoobrona. Jej szef, Andrzej Lepper podkreśla, że jeśli poprawki jego partii nie zyskają przychylności koalicji rządowej, to Samoobrona zagłosuje przeciw ustawie: „Jesteśmy przeciwni opodatkowaniu oszczędności w ogóle jakichkolwiek. Jesteśmy za wprowadzeniem czwartej stawki podatkowej, a nawet i piątej. Pierwsza – obniżenie podatku z 19 do 17 procent i ta górna – jeżeli PSL utrzyma swoje stanowisko – to będziemy ich popierać” – zapowiedział Lepper.

Obniżenie stawki podatkowej z 19 do 17 procent przypadło do gustu Lidze Polskich Rodzin. Szef Ligi, Marek Kotlinowski ma jeszcze kilka innych pomysłów: „Obniżenie dolnej stawki do 17 procent i myślę, że tu poprzemy stanowisko Samoobrony i odejście od koncepcji opodatkowania wpływów z lokat bankowych. Uproszczenie systemu podatkowego bez ulg, bez tych wszystkich dziur przez które nasze środki uciekają” – twierdzi Kotlinowski. Dzisiejsza „Rzeczpospolita” pisze, że LPR zamierza zgłosić pakiet około stu poprawek. Wśród propozycji będą poprawki "tak daleko idące", że ich przyjęcie przez Sejm umożliwiłoby nawet - jak czytamy w "Rzeczpospolitej" - poparcie przez posłów Ligi ustawy przedłożonej przez koalicję rządzącą. Posłowie Ligi twierdzą, że będą to poprawki merytoryczne i ich celem nie będzie storpedowanie prac nad nowelizacją ustawy o podatku od dochodów osobistych. Czy będzie to powtórka blokowania prac nad zmianą ustawy o podatkach, jaką zasłynął poseł SLD Maciej Manicki dwa lata temu i jak zachowa się opozycja, tego dowiemy się już wkrótce. Głosowanie nad rządową nowelą o PIT-cie jeszcze dzisiaj. W piątek ustawą zajmie się Senat.

Jeśli prezydent ustawę podpisze, to by stać się prawem - musi być ona opublikowana w „Dzienniku Ustaw” jeszcze przed końcem tego miesiąca. Tymczasem - jak donosi dzisiejsza prasa - podatek od zysków z oszczędności bardziej dotknie podatników, niż zapowiadał to minister Marek Belka. Według ekspertów w projekcie ustawy podatkowej na 2002 rok jest poważny błąd, bo nie ma w niej zapisu, który zwalnia od podatku zyski od lokat ustanowionych w okresie przejściowym, wypłacone przed pierwszym marca. To oznacza - jak podkreśla prasa - że jeśli przepisy nie zostaną poprawione i Sejm nie zapisze jasno, jak ma działać owo zwolnienie, to dochody z lokat będą opodatkowane w okresie od 1 stycznia do końca lutego, i to nie 20-procentowym podatkiem, lecz według skali podatkowej ze stawkami 19, 30 i 40 proc. Dochód z takich lokat będzie trzeba doliczyć do innych dochodów w rocznym zeznaniu podatkowym.

08:55