W Grodzisku Wielkopolskim rozpoczyna się dzisiaj zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski. Przed wybrańcami Franciszka Smudy dwa ostatnie, niestety, już tylko towarzyskie spotkania w tym roku. W sobotę zagramy z Rumunią w Warszawie. Trzy dni później zmierzymy się z Kanadą w Bydgoszczy.

Jak przyznał Franciszek Smuda, dopiero podczas spotkania z piłkarzami poczuje się selekcjonerem... pełną gębą. On nigdy nie narzeka. Podobnie jak w pracy klubowej w Widzewie, Wiśle czy Lechu, sporej dawki optymizmu nowemu sternikowi polskiej kadry nie zabraknie.

Z tego grona na spotkania z Rumunią oraz z Kanadą wypadł kontuzjowany podczas ligowego meczu z Legią, napastnik Wisły Paweł Brożek. Na zgrupowanie stawi się Kamil Kosowski, choć przez kilka dni klubowy trener w APOEL-u Nikozja, Ivan Jovanović uparcie twierdził, że nie puści "Kosy", mimo iż mecze z Rumunią oraz z Kanadą będą rozgrywane w oficjalnych terminach UEFA.

Z niecierpliwością na pierwsze spotkanie z Franciszkiem Smudą czeka 20-letni debiutant w kadrze, obrońca Ruchu Maciej Sadlok. Do Grodziska jedzie pokrzepiony ligowym zwycięstwem "swojego" Ruchu nad Jagiellonią 5-2.

Na zgrupowanie kadry spóźni się Roger Guerreiro. Dopiero dziś wieczorem jego AEK Ateny rozegra ligowe spotkanie z Larissą w lidze greckiej.

Reprezentacja Polski będzie trenowała w Grodzisku Wielkopolskim do piątku. Kadrowicze mają tam do dyspozycji kilka boisk, w tym jedno z nową sztuczną murawą. Najprawdopodobniej Grodzisk Wielkopolski będzie bazą polskiej reprezentacji podczas przygotowań do finałów Euro 2012.