Spóźnienie pociągu może doprowadzić do furii. Przekonali się o tym przedstawiciele linii kolejowych z brazylijskiego Sao Paulo.

Gdy podmiejski pociąg przyjechał z kilkugodzinnym opóźnieniem, a potem przez kolejnych parę godzin stał na stacji, pasażerowie wysiedli, a następnie... podpalili cały skład. Straty przekroczyły milion dolarów.

Tę historię powinni zapamiętać przedstawiciele PKP.