Alpejski tunel, łączący Francję z Włochami, w którym doszło wczoraj do pożaru ciężarówki z ładunkiem opon, będzie zamknięty dla ruchu przez najbliższych kilka miesięcy. W pożarze zginęło dwóch Słoweńców.

Kamera w tunelu zarejestrowała wyciek oleju z silnika przewożącej opony ciężarówki. Pojazd zapalił się. Płomienie opanowały drugą ciężarówkę z ładunkiem kleju, a także dwa ciągniki i dwa wozy strażackie.

Włoscy ratownicy natrafili na dwa ciała ofiar pożaru. Dwadzieścia osób uległo zatruciu, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierowcy feralnego auta prawdopodobnie udało się wydostać z tunelu.

Pożar udało się opanować dopiero późnym wieczorem. Akcję utrudniała panująca w tunelu temperatura – 900 stopni Celsjusza, a także chmura szkodliwych, chemicznych oparów.

Według włoskich ratowników, ciężarówka zapaliła się na terytorium francuskim, w połowie tunelu, łączącego Modane we Francji z Bardonecchia we Włoszech. Tunel co roku przejeżdżają dwa miliony pojazdów. Ruch w obu kierunkach został wstrzymany.

Sześć lat temu także doszło do pożaru w tunelu pod Alpami. Wówczas pod Mont Blanc zginęło 39 osób. Ogień szalał przez dwa dni.